Polskie truskawki już są, a ich ceny powoli spadają. Jeszcze tydzień temu widziałam je za 35 zł za kilogram, a wczoraj udało mi się kupić je za 24 zł. Taka obniżka aż prosi się o to, by wykorzystać je do czegoś ekstra (choć część i tak zjadłam prosto z miseczki).

Różowa napoleonka jest leciutka i pięknie "tańcuje" na talerzyku deserowym. Ostrzegam przed jednym: piankowy krem jest tak pyszny, że trudno powstrzymać się przed wyjadaniem go z miski, zanim jeszcze na dobre zastygnie.

Zobacz także:

Jak zrobić różowy krem do napoleonki w nowej wersji?

Kremem do różowej napoleonki w starej wersji nadziewano też często tzw. ciepłe lody. Pamiętasz? Masa była maślana lub (częściej, z oszczędności) na margarynie, tłusta, ale rozpływała się na języku. O to właśnie chodziło. Mam dla ciebie różowy krem do napoleonki w odświeżonej opcji: w sam raz na rok 2025, kiedy coraz więcej osób dba o to, co je. 

Krem robię na bazie jogurtu greckiego lub bałkańskiego, bez żadnego masła, śmietany czy mascarpone. Wybieram do niego taki jogurt, który daje się kroić nożem. Mam już wypróbowany i ulubiony, od polskiego producenta. Jogurt powinien mieć odpowiednią, standardową ilość tłuszczu, czyli 10% (nie "light"). Jeśli chcesz mieć pewność, że jogurtowy krem zetnie się w lodówce na amen, dodaj podczas miksowania go z masą truskawkową ok. 1 łyżeczkę śmietan-fiksu.

Przepis na różową napoleonkę

Składniki na ciasto:

  • 6 białek
  • 6 żółtek
  • 1 szklanka cukru 
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na różowy krem do napoleonki:

  • 2 opakowania galaretki truskawkowej
  • 400 ml wrzątku
  • 400 g truskawek (świeżych lub mrożonych)
  • 400 g jogurtu bałkańskiego lub greckiego (ze standardową ilością tłuszczu, nie light

Sposób przygotowania:

  1. Białka zmiksuj w dużej misce, dosypując jednocześnie cukier, na zwartą pianę. 
  2. Następnie wlewaj po 1 żółtku, wciąż miksując masę - każde kolejne dodawaj po wmiksowaniu do środka poprzedniego.
  3. Odłóż mikser. Przesiej do środka mąkę pszenną z proszkiem do pieczenia. 
  4. Zmiksuj całość raz jeszcze na gładką, masę bez grudek. 
  5. Przełóż do formy ze spodem wyłożonym papierem do pieczenia i piecz 35 minut w temp 175 st. C. Gdy ciasto wystygnie, przekrój je wzdłuż na blaty.
  6. Zrób krem: przesyp do miski galaretkę, zalej wrzątkiem i wymieszaj do rozpuszczenia. Lekko tężejącą, przestudzoną galaretką zalej obrane truskawki w misce, zmiksuj na pulpę. Zmiksuj masę truskawkową z jogurtem. Wylej większość kremu na spód ciasta. Pozostaw kilka łyżek na wierzch. Przełóż 2. blatem ciasta. Na wierzchu rozsmaruj resztę kremu, wygładź łopatką lub bokiem noża. 
  7. Włóż do lodówki na minimum 4 godziny.  

Smacznego!