Zupę parzybrodą znaleźć można na liście tradycyjnych potraw wielkopolskich, ale mnie kojarzy się z dzieciństwem, chociaż do Poznania mi raczej nie po drodze. Swoją zabawną nazwę zawdzięcza charakterystycznej wkładce, czyli po prostu kapuście poszatkowanej na długie paski, która podczas łapczywego jedzenia przykleja się do brody i lekko parzy skórę.

Klasycznie parzybroda powstaje z włoskiej lub zwykłej białej odmiany kapusty, ale wiosną i latem nie wahaj się i złap za młodą główkę. Dodaj ziemniaki, boczek, kiełbaskę, a otrzymasz treściwą, aromatyczną zupę, o jaką trudno zimą. 

Zobacz także:

Parzybroda z młodej kapusty – przepis

Składniki:

  • 1 kg młodej kapusty
  • 1 kg ziemniaków
  • 1 cebula
  • 200 g boczku
  • 100 g kiełbasy
  • 2 liście laurowe
  • 3 szt. ziela angielskiego
  • 1,5 l bulionu warzywnego
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka mąki
  • 1/2 pęczka koperku
  • 1/2 łyżeczki kminku

Przygotowanie:

  1. Poszatkuj kapustę. Odetnij skórę z wędzonego boczku, a resztę pokrój w kostkę. Kiełbaskę (dowolną, może być podwędzana) podziel na ćwierćplasterki. Posiekaj cebulę. Ziemniaki obierz, umyj i pokrój w kostkę. 
  2. Włóż kapustę do garnka i podlej ją niewielką ilością wody. Dodaj liście laurowe i ziele angielskie. Duś przez kilka minut.
  3. Wytop boczek na patelni. Na wydobytym z niego tłuszczu podsmaż także cebulę i kiełbaskę. Przełóż zawartość patelni do garnka z kapustą. 
  4. Dopełnij garnek bulionem warzywnym (może być też wywar na kościach, na przykład na wędzonych żeberkach wieprzowych, parzybroda będzie miała wtedy intensywniejszy smak). Dorzuć ziemniaki i kminek. Gotuj zupę do miękkości warzyw.
  5. Przygotuj zasmażkę z masła i mąki. Dodaj ją do prawie gotowej zupy. Wymieszaj i z powrotem doprowadź do wrzenia. Możesz przyrządzić trochę więcej zasmażki, jeśli chcesz, żeby parzybroda z młodej kapusty była gęstsza
  6. Na koniec wrzuć posiekany koperek (razem z łodyżkami, które mają mnóstwo smaku i aromatu). 

Co zrobić z młodej kapusty na obiad?

Sezon na młodą kapustę trwa w najlepsze już od przełomu kwietnia i maja do końca lata, ale to właśnie teraz zielonkawa główka to prawdziwy hit w polskich domach. To powiew nowości i świeżości na straganach. Trudno się jej oprzeć, kiedy kusi chrupkimi, soczystymi liśćmi, a na dodatek leży obok okazałych pęczków szczypiorku i koperku. Co przyrządzić z niej na obiad poza parzybrodą?

Najprościej ugotować ją z korzennymi przyprawami, połączyć z dużą ilością ziół i zagęścić maślaną zasmażką. Wtedy robi ogromne wrażenie – błyszczy jako główny składnik i rozpływa się w ustach. Wystarczy podać ją z pieczywem lub ziemniakami, ale jest też świetnym dodatkiem do dań mięsnych. Poza tym możesz przyrządzić:

  • bigos z młodej kapusty – z cebulą, z boczkiem i kiełbaską. Warto inspirować się zimowym pierwowzorem i dorzucić koncentrat pomidorowy lub śliwki. 
  • rozgrzewającą zapiekankę (na zimniejsze majowe dni) – à la gołąbki, czyli z mięsem mielonym, lub wegetariańską z ziemniakami (można tu również dorzucić cukinię i marchewkę, by była pełna warzyw).
  • ciapkapustę – tradycyjnie powstaje z kapusty kiszonej, ale młoda główka sprawdzi się równie dobrze. To typowy comfort food (jedzenie na pocieszenie), z purée ziemniaczanym i skwarkami z boczku.