Rosół to król polskich zup i klasyka każdej niedzieli. W wielu domach odruchowo sięga się po maggi – kultową przyprawę z PRL-u, która dla wielu jest „smakiem dzieciństwa”. Ale jeśli masz wrażenie, że twój rosół smakuje wciąż tak samo, warto dodać do garnka coś nowego.

Zwłaszcza że jest produkt, który o wiele lepiej wydobywa głębię smaku, wzmacnia umami i nie przyćmiewa subtelnego aromatu warzyw i mięsa. Ma ciemną barwę, intensywny smak i już dawno przestał być zarezerwowany tylko dla potraw kuchni azjatyckiej. Chodzi oczywiście o sos sojowy.

Zobacz także:

Dlaczego warto wlać sos sojowy do rosołu zamiast maggi?

Choć oba produkty mają podobne zastosowanie – wzmacniają smak – różnią się składem i działaniem. Maggi to przyprawa zbożowa z dodatkiem glutaminianu sodu i ekstraktów, która pomaga uzyskać odpowiedni balans, ale nie wynosi rosołu na wyższy poziom. Sos sojowy natomiast powstaje z fermentacji soi i pszenicy. I choć kojarzy się głównie z kuchnią japońską lub chińską, to jego smak pasuje też do polskich bulionów. Dodając kilka kropli do rosołu:

  • pogłębisz smak mięsa – działa jak naturalny wzmacniacz umami,
  • podbijesz kolor – rosół zyskuje lekko bursztynowy odcień bez mętności,
  • nie dodajesz zbędnych konserwantów, bo dobrej jakości sos sojowy ma bardzo prosty skład,
  • możesz zrezygnować z dodatkowej ilości soli, bo sos już sam w sobie jest słony.

Ważne tylko, by dodać go z umiarem – na cały garnek domowego rosołu zwykle wystarczą 2–3 łyżki sosu.

Jaki sos sojowy wybrać do rosołu?

Na półkach sklepowych znajdziesz mnóstwo sosów sojowych, ale nie każdy będzie dobrym wyborem do klasycznego rosołu. Omijaj szerokim łukiem te produkty, które zawierają karmel i konserwanty – to produkty mocno przetworzone, często z małym udziałem soi. Najlepiej wybierz:

  • ciemny sos sojowy (dark soy sauce) – nadaje się idealnie do zup, bo ma bardziej skoncentrowany smak i kolor,
  • japoński sos shoyu – delikatniejszy, często z dodatkiem fermentowanego ryżu,
  • naturalnie fermentowany  – o krótkim składzie: soja, pszenica, woda, sól. 

Kiedy i jak dodawać sos sojowy do rosołu?

Tutaj ważna jest kolejność. Nie wrzucaj sosu od razu na początku gotowania – może stracić swój aromat i wpłynąć na klarowność zupy. Zrób tak:

  1. Ugotuj rosół jak zawsze – na mięsie, włoszczyźnie, z dodatkiem przypraw (ziele angielskie, liść laurowy, pieprz).
  2. Odszumuj, przecedź, sklaruj jeśli trzeba.
  3. Na koniec – gdy rosół jest już prawie gotowy do podania – dodaj sos sojowy.
  4. Wymieszaj, spróbuj, dopraw jeśli potrzeba.

Jeśli boisz się przesadzić – dodawaj po łyżce i próbuj. Każdy rosół ma inną intensywność, więc ilość sosu też warto korygować indywidualnie.

Inne przyprawy do do rosołu?

Sos sojowy świetnie sprawdzi się jako zamiennik maggi, ale warto wiedzieć, co jeszcze można dodać do rosołu, by nadać mu głębi. Oto kilka dodatków, które podbiją aspekt umami:

  • suszone grzyby – wystarczy jeden mały kapelusz borowika,
  • cebula opalana nad gazem – doda koloru i lekkiej goryczki,
  • pasternak lub korzeń pietruszki – dla bardziej korzennego smaku,
  • pieczona lub wędzona kość – jeśli chcesz, by rosół miał głębszy aromat.