Świeżutkie kalafiory kuszą teraz na wszystkich straganach, więc wiele osób codziennie przynosi je do swoich kuchni. Zwykle są zjadane z wody, z dodatkiem rumianej bułki tartej, ale można też z nich przygotować wiele smakowitych zup, zapiekanek, a nawet placków. Nie każdy jednak potrafi dobrze ugotować to warzywo. Niby to żadna filozofia, ale wystarczy jeden mały błąd, a wszystko co najlepsze, ucieknie z różyczek i zostanie w wodzie.
Mały błąd, który psuje kalafiora
Gotowanie kalafiora wydaje się najprostszą rzeczą na świecie, ale i tu można łatwo popełnić błąd. Wiele osób po prostu wrzuca warzywo do garnka, zalewa przypadkową ilością wody, sypie sól na oko i włącza palnik, a potem tylko co jakiś czas sprawdza konsystencję widelcem.
Zobacz także:
Takie gotowanie może jednak pozbawić kalafior tego, co w nim najlepsze. Chodzi bowiem o to, że zbyt długi czas gotowanie sprawia, że kalafior traci cenne witaminy i minerały. A przecież nie po to kupuje się świeże warzywo, aby potem żadne jego wartości nie przyswoiły się w organizmie.
Aby więc uniknąć takiego błędu, najlepiej gotować kalafior przez maksymalnie 15 minut i ani chwili dłużej. W tym czasie nawet największe główki kalafiora po podzieleniu na różyczki zdążą idealnie zmięknąć, ale jednocześnie nie utracą swoich wartości.
Jak gotować kalafior? Kilka złotych zasad
Poza czasem gotowania, trzeba też przypilnować kilku innych kwestii. Nie bez znaczenia jest to, ile wody znajduje się w garnku. Oczywiście nie można jej żałować, bo wszystkie różyczki powinny być nią przykryte w całości, ale lepiej też nie przesadzać w drugą stronę. Za duża ilość wody wydłuży bowiem czas gotowania, a do tego jeszcze spotęguje wspomnianą wcześniej utratę witamin i minerałów.
Kolejna bardzo ważna sprawa to odpowiednia ilość soli. Aby ani nie przesolić kalafiora, ani nie dopuścić do tego by był mdły, najlepiej trzymać się prostej proporcji 1:1, czyli na każdy litr wody dodawać 1 łyżeczkę soli. Poza tym do wody warto też sypnąć nieco cukru i chociaż początkowo może to brzmieć dziwnie, to ta przyprawa też świetnie wpływa na gotowanie różyczek. Wszystko dlatego, że dzięki dodatkowi cukru kalafior zachowuje swój jasny kolor i nie ciemnieje.
A jeśli dodatkowo chcesz pozbyć się nieprzyjemnego zapachu, dodaj do wody 1 liść laurowy. Ten popularny składnik, który zwykle wykorzystuje się do zup i sosów wspaniale zakamufluje uporczywy smrodek i sprawi, że po gotowaniu kalafiora nie trzeba będzie już wietrzyć całego domu.