Kto z nas nie lubi zacząć dnia wakacyjnego od pysznego śniadania w hotelu? Szwedzki stół kusi kolorami, smakami i różnorodnością. Chcesz spróbować wszystkiego, a potem żałujesz, bo nie wszystko, co leży na talerzach, jest tak bezpieczne, jak się wydaje. Zdarza się, że to, co miało być smaczną przyjemnością, kończy się niemiłą niespodzianką od egipskiego władcy. Jakie produkty i dania są szczególnie „ryzykowne”?
Zemsta Faraona – co to właściwie jest?
Zemsta Faraona to potoczne określenie zatrucia, które często pojawia się u turystów po jedzeniu w hotelach czy restauracjach na wakacjach. Pewnie sam kiedyś poczułeś się źle po takim posiłku. To nie tylko efekt jedzenia za dużo czy zbyt tłusto. Na szwedzkim stole bywają potrawy przygotowane dużo wcześniej, które przez długi czas stoją bez chłodzenia lub podgrzewania. To idealne środowisko dla bakterii. Problemem bywa też bieżąca woda (dlatego turystom zaleca się pić głównie butelkowaną). Wszystko to może szybko namieszać w twoim żołądku.
Zobacz także:
Trzy produkty, które mogą sprowadzić na ciebie „zemstę Faraona”
Jessie Chambers, ekspertka ds. podróży cytowana przez „The Sun”, wskazuje trzy grupy produktów, które szczególnie trzeba omijać lub wybierać z dużą ostrożnością.
1. Pokrojone owoce i gotowe sałatki
Wyglądają zdrowo i lekko, ale często bywają przyczyną problemów. Jeśli owoce lub warzywa były myte pod bieżącą, „lokalną” wodą albo długo stoją na stole bez chłodzenia, mogą zawierać bakterie. Pokrojone owoce szybciej tracą świeżość i łatwiej łapią zarazki z otoczenia. Do tego gotowe sałatki z majonezem czy innymi sosami szybko się psują, jeśli nie są chłodzone.
2. Ugotowany ryż i makaron
Jeśli jedzenie stoi w temperaturze pokojowej, zwłaszcza latem, to bakterie namnażają się błyskawicznie. Ryż czy makaron, które długo czekają na stole, stają się siedliskiem niebezpiecznych drobnoustrojów, które mogą się później „mścić”.
3. Miękkie sery, wędliny i kremowe desery
Te produkty wymagają szczególnej ostrożności. Miękkie sery i wędliny często bywają przechowywane w nieodpowiednich warunkach i mogą zawierać niebezpieczne bakterie. Kremowe desery, zwłaszcza te z surowymi jajkami, szybko się psują, jeśli nie są dobrze schłodzone. Podobnie sosy czy gulasze – jeśli nie są podawane gorące, stają się źródłem zagrożenia.
Jak ustrzec się przed „klątwą Faraona”? Podpowiedzi od ekspertki
Według Jessie Chambers najlepszym sposobem na bezpieczne korzystanie z hotelowego bufetu jest wybieranie świeżo przygotowanych potraw. Postaraj się jeść wtedy, gdy jest największy ruch, bo wtedy dania są często uzupełniane i mniej prawdopodobne, że trafisz na coś długo stojącego. Lepiej omijać potrawy, które wyglądają na odgrzewane albo czekające już dłuższy czas w temperaturze pokojowej.
Wybierając w ten sposób, minimalizujesz ryzyko trafienia na jedzenie, które może ci zaszkodzić. Nie nakładaj wszystkiego naraz, nie spiesz się, jedz z głową, zwracaj uwagę na świeżość i sposób podania. Lepiej zjeść mniej i po trochu, ale bezpiecznie, niż ryzykować, że wakacje skończą się nad toaletą.