Zdarzyło ci się, że słoik pękł podczas wekowania? Ja też przez to przechodziłam. Ale od kiedy odkryłam metodę bez gotowania, nie robię już inaczej. Zupy wekuję bez doglądania, bulgotania, bez garów i bez kąpieli wodnych czy ściereczek do zabezpieczenia garnka. A do tego żaden słoik nigdy mi nie pękł – bo trzymam się jednej żelaznej zasady.
Dlaczego warto wekować zupę bez gotowania?
Zupy mają to do siebie, że zazwyczaj robi się je hurtowo, często w dużym garze. Tak lubimy robić u mnie w domu - i wiem, że to polski zwyczaj (czasami dostaję słoiki z różnych źródeł). Wylanie jej to grzech, ale ile można zamrażać? Poza tym nie zamrażarka nie jest z gumy i miejsce kiedyś się kończy. Tu z pomocą przychodzi wekowanie na sucho w piekarniku.
Zobacz także:
Wekowanie bez ponownego gotowania ma kilka zalet:
- oszczędność czasu – nie musisz podgrzewać całego gara zupy. Przelewasz ją zimną do słoików i tyle
- brak zamrażarki – wekowane zupy mogą stać w spiżarni miesiącami
- zero stresu o pękające słoiki w garnku z wodą
- czysta kuchnia – nie robisz kąpieli wodnej, nie przelewasz wrzątkiem, nie brudzisz połowy naczyń
To sposób idealny dla zabieganych i tych, którzy nie lubią się z zamrażarką i tradycyjną pasteryzacją. W ten sposób zawekujesz też na pewno jednorazowo więcej słoików zupy niż w garnku.
Jak wekować zupę w piekarniku?
To moja ulubiona technika. Wbrew pozorom, bardzo bezpieczna – o ile trzymasz się kilku prostych zasad.
Co będzie ci potrzebne:
- czyste, suche słoiki – najlepiej od 500 do 900 ml - na 2-4 porcje zupy
- nowe nakrętki (lub dokładnie sprawdzone, bez rdzy i wgięć)
- zupa, która już ostygła – może być ugotowana wcześniej lub świeżo zrobiona i wystudzona
Przygotowanie krok po kroku:
- Przelej zimną zupę do suchych słoików. Upewnij się, że nie jest gorąca – wkładanie gorących płynów do zimnych słoików i piekarnika to proszenie się o katastrofę.
- Dokładnie zakręć słoiki. Mocno, ale bez użycia siły – zakrętka musi trzymać, ale nie może być przekręcona.
- Ustaw w odstępach słoiki w zimnym piekarniku. Najlepiej na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia albo ręcznikiem papierowym.
- Ustaw temperaturę na 130–140°C i piecz przez 60 minut. Piekarnik nagrzeje się razem ze słoikami, dzięki czemu szkło nie pęka.
- Po godzinie wyłącz piekarnik i zostaw słoiki w środku do całkowitego wystudzenia. Możesz zostawić je na noc – nie otwieraj drzwiczek. Studź je w ciepłym piekarniku - pokrywki lepiej chwycą.
- Rano sprawdź zakrętki. Zassały się poprawnie, jeśli wciskane wieczko nie klika.
To wszystko. Bez poparzonych dłoni i palców, żadnych garów z wrzątkiem. Piekarnik robi wszystko za ciebie.
Kiedy pęka słoik? I co z zasadą 1,5 cm?
Zawsze kiedy rozmawiam z kimś, kto boi się wekowania, słyszę o pękających słoikach. Słoiki pękają najczęściej dlatego, że są stare, uszkodzone lub nieprawidłowo napełnione.
Zupa podczas podgrzewania w piekarniku rozszerza objętość. Nie bez znaczenia jest też ciśnienie. Jeśli masz słoik zalany „pod sam dekiel”, to nie ma się gdzie podziać. Robi się ciśnienie, zakrętka nie wytrzymuje albo szkło pęka.
Dlatego zawsze pamiętam o zasadzie 1,5. Zostaw 1,5 cm wolnej przestrzeni pod pokrywką. Tyle wystarczy, by zupa mogła „pracować” podczas pasteryzacji. Słoik się nie rozsadza, zakrętka się nie wypycha. To drobiazg, ale robi ogromną różnicę. Jeśli raz się tego nauczysz, już nigdy nie będziesz się bać wekowania. Ani o swoje słoiki, ani o zawartość.
Najlepiej wekować czystą bazę zupy - bez dodatków (np. kawałków mięsa czy śmietany). Gdy ją odkręcisz, możesz doprawić, zabielić śmietaną albo dorzucić świeży makaron czy ryż. Takie podejście daje najwięcej możliwości i sprawia, że zupa po otwarciu smakuje jak świeżo zrobiona. Poza tym zabielane zupy czy też zupy z kawałkami mięsa w środku psują się zdecydowanie częściej.