Fasolka szparagowa to jeden z moich ulubionych produktów z warzywniaka. Co roku z niecierpliwością czekam na start sezonu, a gdy tylko żółte i zielone strączki pojawią się w sprzedaży, przynoszę je do domu pełnymi siatami. Potem wystarczy już tylko chwila gotowania, szybka zasmażka z bułki i najpyszniejszy letni obiad jest gotowy. Niestety, mimo największych starań strączki czasem wychodziły mi łykowate, ale w tym roku w końcu znalazłam na to patent. Ten sprytny trik zajmuje tylko 60 sekund, a potrafi zdziałać cuda.
Co zrobić, żeby fasolka szparagowa nie była łykowata?
Nawet najpiękniej prezentująca się na targu fasolka potrafi niemiło zaskoczyć. Często dopiero po przyniesieniu strączków do domu okazuje się, że są łykowate, ale na szczęście to jeszcze nie koniec świata, bo łatwo można to zmienić. Wystarczy zastosować metodę 60 sekund, czyli zanurzyć strączki w gorącej wodzie na minutę, jeszcze przez właściwym gotowaniem.
Zobacz także:
Po takim zabiegu trzeba już tylko odciąć końcówki (byle nie za dużo) i delikatnie za nie pociągnąć, a cieniutkie włókna ze środka dadzą się usunąć za jednym pociągnięciem. Sprytna metoda 60 sekund sprawia więc, że łyka można się pozbyć zdecydowanie łatwiej i szybciej, a fasolka wychodzi przyjemnie sprężysta.
Jak gotować fasolkę szparagową?
Tak przygotowana fasolka będzie już idealnie chrupiąca i potem już tylko wystarczy ugotować ją jak zwykle, czyli w wodzie z dodatkiem soli... i cukru. Ten drugi dodatek może początkowo wywoływać skrzywienie na twarzach, ale zdecydowanie warto zaryzykować i sypnąć go do garnka z wodą. Wszystko to dlatego, że dzięki dodatkowi cukru fasolka szybciej się ugotuje, a zachowa piękny kolor i zyska bardziej wyrazisty smak. Korzyści są więc potrójne, a kosztuje to tyle, co nic. Jeśli chodzi o proporcje obu przypraw, to sprawa jest prosta, bo na pół kilograma fasolki dodaje się 2 litry wody i po 1 płaskiej łyżeczce soli oraz cukru.
Ile gotować fasolkę szparagową?
A jak długo gotować fasolkę, aby zawsze wychodziła miękka w punkt? Wszystko zależy od jej koloru, bo żółte strączki mają to do siebie, że miękną szybciej, a te zielone potrzebują nieco więcej czasu. Przyjmuje się więc, że żółtą fasolkę gotujemy przez około 6-8 minut, a zieloną 10-15 minut. Trzeba jednak mieć na uwadze, że dokładny czas zależy w dużej mierze od świeżości i wielkości strączków. Zawsze najlepiej więc wyciągnąć jedną fasolkę z garnka po podanym czasie i po prostu jej spróbować.