Liczba wegetarian i wegan w narodzie rośnie. Nie wystarczy już przygotowanie zwykłych kotletów sojowych w panierce, żeby ich zadowolić, a i mięsiste grzyby mogą się im szybko znudzić. Ostatnio na scenę wkracza, a właściwie wkroczył już dobrych kilka lat temu, owoc chlebowca.
Kiedy jest młody, przypomina konsystencją karczochy i rozdziela się na charakterystyczne włókna, ale smak ma dość neutralny, więc można go marynować w dowolnych mieszankach. Gdy dojrzewa, robi się słodki – jak mango. Sprawdź, jak go wykorzystać w kuchni.
Zobacz także:
Skąd pochodzi i jak wygląda chlebowiec?
Jackfruit rośnie głównie w Indiach i w Bangladeszu. Drzewo, z którego się go zrywa, potrafi dorosnąć do 20 metrów, a i sam owoc nie grzeszy skromnością – osiąga długość nawet 1 metra i często waży około 40 kg. Dobrze czuje się w warunkach tropikalnych i jest w stanie przetrwać okresy suszy, co dobrze dla niego wróży, biorąc pod uwagę współczesne wyzwania klimatyczne.
Owoc drzewa chlebowego ma zielonkawą, grubą, skórzastą łupinę pokrytą krótkimi kolcami. Wewnątrz znajdują się strąki, a na nich segmenty żółtopomarańczowego miąższu. Jeszcze do niedawna był trochę zapomniany, rzadziej wykorzystywany niż inne owoce tropikalne i wisiał sobie spokojnie na ogromnych drzewach, dopóki nie stał się na całym świecie pożądanym zamiennikiem mięsa.
Jak wykorzystać owoc chlebowca w kuchni?
Jackfruit można jeść zarówno na surowo, jak i po obróbce termicznej. Co ciekawe, jego zastosowanie jest zupełnie inne, kiedy jest młody i kiedy jest dojrzały. Wraz z upływem czasu drastycznie zmienia się bowiem jego smak i konsystencja. W Polsce nie znajdziesz świeżego chlebowca w zwykłym markecie, trzeba szukać go w specjalistycznych sklepach w żywnością azjatycką. Łatwo za to dostać go w wersji z puszki. Jak można wykorzystać ten owoc we własnej kuchni?
- dojrzały jackfruit – smakuje jak połączenie mango, banana i ananasa. Możesz go jeść na surowo jak każdy inny owoc, ale świetnie sprawdzi się też w sałatkach i zdrowych koktajlach lub smoothie. Żeby zaskoczyć rodzinę, zrób z niego egzotyczny dżem albo zmiksuj go do lodów na lato.
- młody owoc chlebowca – zastąpi mięso w takich daniach jak gulasze, curry, makarony, bao, zapiekanki, burgery lub tacos. Podobnie jak w przypadku tofu, dobrze jest go zamarynować, ponieważ sam ma neutralny smak, ale dobrze nasiąka przyprawami.
- nasiona chlebowca – co ciekawe, też są jadalne. Można je piec i serwować jako przekąskę. Będą przypominać kasztany. W niektórych regionach świata, miele się je na mączkę.
Przepisy na chlebowiec – przykładowe inspiracje
Jackfruit jest naprawdę różnorodnym składnikiem, zwłaszcza że nadaje się zarówno do wytrawnych, jak i słodkich potraw. Największą popularność przyniosła mu jednak jego konsystencja przypominająca mięso. Oto kilka przykładów potraw, które czerpią korzyści z tej niezwykłej właściwości, do wykorzystanie w codziennym menu:
- wegetariańska zapiekanka pasterska – zwykle to mielone mięso miesza się z groszkiem, marchewką i kukurydzą, a potem zapieka pod pierzynką z ziemniaków. Tu świetnie sprawdzi się chlebowiec.
- burgery z pieczarkami z owocem chlebowca – całkowicie roślinna wersja, za połówki bułek robią kapelusze grzybów, a „mięsne" wypełnienie stanowi oczywiście jackfruit. Warto marynować go w sosie sojowym i kąpać w pomidorowym sosie.
- jackfruit bbq – marynowany w takich przyprawach jak wędzona papryka, cynamon i kmin rzymski. Duszony w pomidorach, occie jabłkowym i cukrze. Można podawać go na picie lub na tortilli.
- kokosowe curry z chlebowca – owoc przypominający szarpanego kurczaka w kąpieli pełnej przypraw, z posmakiem kokosa, limonki i kolendry. Koniecznie z ryżem.