Na początku sezonu koszt krajowych owoców zawsze szokuje. Ale czynniki takie jak przymrozki, których nie spodziewał się tak daleko w maj, mogą sprawić, że wysokie ceny truskawek zostaną na dłużej. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że prawdopodobnie jeszcze długo nie da się kupić sezonowych owoców dobrej jakości za mniej niż 15 zł za kilogram. Sprawdź, jak wygląda obecna sytuacja i w jakiej sytuacji można spodziewać się obniżek.
Ile zapłacisz za truskawki w maju 2025?
Miłośnicy truskawek już zacierają ręce na myśl o wizycie w ulubionym warzywniaku, ale mogą się niemile zdziwić, kiedy zerkną na tabliczkę z cenami. Chociaż spadły znacząco względem tych z początku maja, kiedy za pierwsze truskawki spod osłon na rynku hurtowym trzeba było zapłacić nawet 28–40 zł, ciągle pozostawiają wiele do życzenia. Drugą połowę maja przywitała średnia 18 zł za kilogram na giełdach. Sytuacja potrafi się co prawda zmieniać z dnia na dzień, ale na razie niedobory truskawek nie nadążają za popytem.
Zobacz także:
Na ryneczku lub w w lokalnym warzywniaku spotkasz się z kwotami w granicach 16–28 zł. Ponieważ ceny spadają wolniej niż w poprzednim sezonie, prognozuje się, że i w trakcie wysypu będą nieco wyższe niż w roku 2024.
Skąd biorą się wysokie ceny truskawek?
Na ceny truskawek składa się szereg czynników, od kosztów uprawy po pogodę. Najbardziej zaskakują przymrozki, które nawiedziły Polskę późną wiosną. Sprawdź, co wpływa na to, jaką kwotę zobaczysz na kartonikach przy łubiankach w tym sezonie:
- Temperatury – szokująco niskie nocą powodują straty w uprawach, a chłody sprawiają, że owoce rosną wolniej. A mniejsza podaż truskawek na giełdach to wyższe ceny.
- Koszty uprawy – w tym energii, nawozów i siły roboczej. Ciągle rosną, co rolnicy muszą uwzględniać, sprzedając swój produkt. Z roku na rok wyższe są także koszty transportu.
- Konkurencja w postaci importowanych owoców – ponieważ ciągle pod dostatkiem jest truskawek z Grecji, nieco zahamują wzrost cen od plantatorów.
Czy jest szansa, że truskawki stanieją?
Bazując na doświadczeniu z poprzednich lat, a zwłaszcza z roku ubiegłego, można spodziewać się, że ceny truskawek spadną w pierwszej połowie czerwca, kiedy nastąpi szczyt sezonu i wysyp owoców z upraw gruntowych. Prognoza jest jednak nieciekawa, bo z racji, że początkowy pułap przy pierwszych owocach był wyższy, koszt za kilogram nawet przy dużej podaży raczej nie spadnie poniżej 15 zł dla detalicznego kupca. Warto wiedzieć, że najdroższą odmianą jest truskawka azja – duży, słodki owoc o nieco wydłużonym stożkowym kształcie. Obecnie kosztuje 30 zł za łubiankę na giełdzie.