Placki ziemniaczane to klasyka. Dla wielu z nas to smak dzieciństwa, piątkowy obiad, coś, co wywołuje uśmiech już od pierwszego skwierczenia na patelni.
Ale nawet najlepszy przepis może zawieść – bo to, na czym je smażysz, ma ogromne znaczenie. Może zdarzyć się tak, że placki wchłoną tłuszcz jak gąbka, staną się ciężkie i nieapetyczne. Albo co gorsza – spalą się zbyt szybko, a w środku będą jeszcze surowe. Prosta odpowiedź na pytanie, na czym najlepiej smażyć placki ziemniaczane, może naprawdę odmienić twoje gotowanie.
Zobacz także:
Czy rodzaj tłuszczu rzeczywiście ma znaczenie?
Placki ziemniaczane to szybka potrawa, ale smażenie ich to już precyzyjna robota. Wysoka temperatura, skrobia z ziemniaków, różna grubość placków – to wszystko sprawia, że nie każdy placek wyjdzie tak samo dobrze. Tłuszcz o zbyt niskim punkcie dymienia, jak oliwa, zacznie się palić i doda goryczy. Z kolei tłuszcz zbyt ciężki i wyrazisty, taki jak smalec, wpłynie na smak.
Ale, to na czym smażyć, oddziałuje też na strukturę placków. Jeśli wybierzesz niewłaściwy produkt, mogą się rozpaść albo nasiąknąć tłuszczem, zanim zdążą się zrumienić. A przecież chodzi o złocistą skórkę, chrupiące brzegi i miękki środek. Dlatego tłuszcz to nie detal – to kluczowy składnik.
Dlaczego warto wybrać olej rzepakowy do smażenia placków ziemniaczanych?
Z kilku powodów olej rzepakowy świetnie nadaje się do smażenia placków ziemniaczanych. Wybierz go przede wszystkim ze względu na:
- wysoki punkt dymienia – około 200–230°C. To oznacza, że możesz smażyć placki na dużym ogniu, nie martwiąc się, że tłuszcz się przypali.
- neutralny smak – nie zdominuje ziemniaków, cebuli lub przypraw. To ważne, bo nie chcesz, żeby placki smakowały jakimkolwiek „olejem”.
- dobrą konsystencję – nie jest zbyt gęsty, przez co łatwiej osiągnąć chrupiącą skórkę bez ryzyka, że placki się „uduszą”.
- dostępność i cenę – olej rzepakowy to produkt powszechny i przystępny cenowo. A do placków zużywa się go sporo.
Co więcej, olej rzepakowy ma dobry profil tłuszczowy – więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych niż nasyconych, a przy tym zawiera naturalne przeciwutleniacze (jak witamina E), które dodatkowo chronią tłuszcz przed zepsuciem.
Jak smażyć placki ziemniaczane?
Żeby otrzymać rumiane, chrupiące placki ziemniaczane, zawsze smaż na oleju rzepakowym i stosuj się do tych zasad:
- Zacznij od rozgrzania tłuszczu. Nie wrzucaj placków na zimny olej – wchłoną go i będą tłuste. Olej musi być naprawdę gorący – możesz wrzucić odrobinę masy ziemniaczanej i sprawdzić, czy od razu zacznie skwierczeć.
- Nie oszczędzaj na ilości oleju. Placki powinny pływać w tłuszczu. Wtedy smażą się równomiernie i nie przypalają punktowo.
- Nie przeciążaj patelni. Lepiej smażyć partiami – jeśli wrzucisz za dużo placków naraz, temperatura spadnie i tłuszcz nie będzie smażył, tylko wsiąkał w ziemniaczaną masę.
- Od razu odsączaj. Po usmażeniu połóż placki na papierowym ręczniku – wchłonie on nadmiar tłuszczu, a skórka zostanie chrupiąca.
Uwaga na powtórne smażenie na tym samym oleju. Jeśli robisz większą porcję i zostaje ci olej – nie używaj go ponownie. Nawet rzepakowy po jednym smażeniu może stracić swoje właściwości.