Wbrew pozorom nie chodzi tylko o filozofię zero waste. Liście pora mają lekko słodkawy, lekko ziołowy i goryczkowy smak, który przydaje się do wielu potraw. Zwykle są odrzucane, bo są twardsze niż biała część warzywa, ale zamiast winić je za ich włóknistą strukturę, lepiej zrobić z nich użytek w pomysłowy sposób. Podkręcą na przykład smak rosołu i wzbogacą pesto, a to dopiero początek ich możliwości. 

Dlaczego nie warto wyrzucać liści pora?

To prawda, że mają strukturę, która niekoniecznie kojarzy się apetycznie. Ale natura obdarowała nas wieloma podobnymi liśćmi, które mimo wszystko znajdują swoje miejsce w kulinariach. Dobrym przykładem są liście laurowe. Nikt nie każe ci ich żuć na surowo, a mimo to są jednym z najczęściej używanych składników w polskiej i międzynarodowej kuchni. Wrzucone do bulionu lub gulaszu oddają ziołowy aromat. Podobnie jest z zieloną częścią pora, ale ma ona jeszcze dodatkową zaletę. Ponieważ jest długa i dość elastyczna, może posłużyć za otoczkę dla bouquet garni, czyli „paczuszki" ziół do wywarów i zup. Zawijasz szczelnie w liść ziele angielskie, natkę pietruszki, czosnek i co tylko chcesz. Wrzucasz do rosołu, a potem nie musisz się bawić z przelewaniem przez sito, wystarczy wyłowić porową saszetkę.

Zobacz także:

Poza tym zielona część pora nie jest pozbawiona witamin i błonnika i drobno posiekana może stać się zdrowym składnikiem sałatek. Dodatkowo liście po obróbce termicznej miękną, możesz je na przykład dusić w maśle lub miksować w kremowych zupach.  

Jak przygotować liście pora do dalszej obróbki?

Pamiętaj, że zielona część pora jest zwykle najbardziej zanieczyszczona, a poza tym liście układają się w taki sposób, że stanowią świetną kryjówkę dla piasku i brudu. Zanim je posiekasz lub urwiesz i dorzucisz do wywaru, bardzo dokładnie je oczyść. Wykonaj następujące kroki:

  1. Odkrój zieloną część od białej. Zdejmij wierzchnie liście. Nie tylko są zazwyczaj uszkodzone i brzydkie, ale także są twardsze, bo chronią wewnętrzne warstwy. 
  2. Odetnij też wierzchołki liści – są najbardziej zdrewniałe (ewentualnie wykorzystaj je jak liście laurowe do wywaru).
  3. Umyj liście pora pod zimną, bieżącą wodą, rozchylając warstwy, tak żeby dostać się do najbardziej niedostępnych zakamarków. Możesz też namaczać liście przez kilkanaście minut w wodzie ze szczyptą soli, a potem je wypłukać.  
  4. Osusz liście i dalej używaj wedle uznania. Możesz je też przechowywać zawinięte w wilgotną ściereczkę w lodówce.

Co można zrobić z zieloną częścią pora?

Zielona część pora przydaje się do zaskakująco wielu przepisów. Oprócz tego, że możesz ją wykorzystać jako aromat do rosołu, sprawdzi się też w:

  • zupie krem – nie tylko z pora. Pasuje praktycznie do każdej zupy z zielonych warzyw, na przykład do kremu ze szparagów lub brokułów.
  • zielonym pesto – może nawet stać się jego głównym składnikiem. Podsmaż liście na oliwie, by zmiękły, a potem zmiksuj je z bazylią (lub innymi ulubionymi ziołami), orzeszkami pinii i parmezanem.
  • paście na kanapki – jajecznej lub z makreli. Liście trzeba wtedy dobrze oczyścić i bardzo drobno posiekać.
  • daniach typu stir fry – smaż je w wysokiej temperaturze na przykład razem z marchewką, kiełkami fasoli, brokułami i wołowiną. 
  • ryżu – dorzuć liść do gotowania ryżu na sypko, żeby zapewnić mu ciekawy aromat. 
  • marynowania mięsa – zawiń w liście pora kawałek wołowiny, wieprzowiny lub drobiu i odstaw na kilka godzin. Może także piec mięso w takim pakunku. Zyska delikatny, ale wyraźny aromat.