Moja babcia zawsze dodawała do rosołu nie tylko samą cebulę, ale także jej łupiny. Nie dość, że nadawały zupie piękny, złocisty kolor, to jeszcze oddawały smak i aromat do wywaru. Idąc tym samym tropem, postanowiłam zrobić z nich przyprawę za półdarmo. Gdy odpowiednio się je podpiecze i zmieli, przetrwają w słoiczku całymi miesiącami, podobnie jak suszone grzyby lub domowe „warzywko".

Pozornie są niejadalne i nadają się tylko do barwienia jajek, a tak naprawdę kryją się w nich substancje aromatyczne, które warto wykorzystać. Nie potrzeba do tego większego wysiłku. 

Zobacz także:

Jak zrobić przyprawę z łupin cebuli?

Przede wszystkim dobrze jest zebrać większą ilość łupin, nie wystarczą resztki po przygotowaniu jednej sałatki jarzynowej lub zupy. Gromadź skórki przez kilka tygodni i przechowuj je w suchym miejscu, w oddzielnym pojemniku lub w przewiewnej siatce. Możesz wykorzystać zarówno łupiny żółtej, jak i białej lub czerwonej cebuli czy szalotki.

Warto zbierać także łupiny czosnku – dzięki nim domowa przyprawa będzie miała jeszcze bardziej intensywny aromat. Kiedy już uznasz, że masz wystarczająco dużo resztek, by wystarczyło na porządny słoiczek, wykonaj następujące kroki:

  1. Oczyść dokładnie łupiny z zanieczyszczeń. Przebarwione i „podejrzane" całkiem odrzuć, nie ma co ryzykować, że w przyprawie znajdą się zalążki pleśni.
  2. Przelej je wrzątkiem i starannie osusz ręcznikiem papierowym lub pozwól im przez dłuższy czas obciekać na ściereczce. 
  3. Wyłóż blachę pergaminem i luźno umieść na niej łupiny (nie rób warstw). Piecz przez około 30–40 minut w 220°C. Powinny być całkiem suche i uwolnić aromat.
  4. Odczekaj, aż łupiny wystygną, a następnie zmiel je za pomocą blendera lub młynka do kawy i przełóż do słoiczka. Nie zamykaj go, dopóki nie masz pewności, że wytraciły całe ciepło. 

Do czego wykorzystać suszone łupiny cebuli?

Proszek z łupin cebuli ma wszechstronne zastosowanie. Możesz go właściwie dodać do wszystkiego, do czego zwykle wrzucasz świeże warzywo. Sprawdzi się na przykład do:

  • zup, na czele z rosołem z kury – wzmacnia złociste barwy nie gorzej niż kurkuma. 
  • panierki – czyli kiedy potrzebujesz suchej przyprawy w zamian soczystego warzywa.
  • duszonych mięs i gulaszów – zwłaszcza gdy w grę wchodzą typowo polskie składniki, takie jak wieprzowina, grzyby leśne, kapusta kiszona itd.
  • sosów – zarówno śmietanowych, jak i pomidorowych. 
  • mieszanek przyprawowych lub domowej kostki rosołowej – idzie w parze między innymi z czosnkiem i koperkiem, ale możesz także łączyć ją z bardziej orientalnymi smakami, takimi jak kolendra i kmin rzymski.

Przyprawa z łupin cebuli do potraw z grilla

Ususzone do perfekcji i zmielone na proszek łupiny cebuli to świetny pomysł na podkręcenie potraw z grilla. W jaki sposób? Wystarczy dodać przyprawę do swojej standardowej marynaty. Przyda się na przykład, gdy przyrządzasz warzywne szaszłyki. Sama cebula często uparcie spada ze szpikulca, więc jeśli zależy ci na tym charakterystycznym smaku, oprósz składniki przyprawą lub wmieszaj ją do glazury, którą posmarujesz potrawę. Mielone łupiny cebuli idealnie komponują się też z boczkiem, kiełbasą, skrzydełkami lub żeberkami. 

Ciekawym pomysłem jest przygotowanie soli z dodatkiem tej przyprawy. Możesz ją wtedy wykorzystać do natarcia mięsa przed grillowaniem (taki patent świetnie sprawdzi się do karkówki) lub dosmaczenia potraw już przed podaniem.