Można obstawiać w ciemno, że w piątek mrożona ryba to obowiązkowa pozycja w menu większości polskich domów. Tak się utarło od lat, taka jest tradycja. Chociaż postny obiad na piątek to coraz częściej wegetariańskie kotlety albo makaron, wielu Polaków nadal co piątek sięga po smażoną albo pieczoną rybę.
Większość albo wydobywa ją z czeluści domowej zamrażarki, albo biegnie do sklepu po mrożone filety. Chociaż przygotowanie tego dania nie powinno przysparzać większych problemów, tak naprawdę jednak da się taki obiad zrujnować już na starcie. Ryba ma potem nieapetyczną strukturę - nie jest zwarta, a nawet rozpada się podczas smażenia. Jak uniknąć takiej sytuacji?
Zobacz także:
Czy trzeba rozmrażać rybę przed smażeniem?
I tutaj uwaga - dla większości Polaków moja teoria może okazać się mocno kontrowersyjna. Sama przez wiele lat z uporem maniaka rozmrażałam rybę przed jej przyrządzeniem. A potem niejednokrotnie przełykałam łzy frustracji podczas smażenia, gdy zamiast zdejmować z patelni złociutkie filety, ściągałam rybną paciaję, bo większość rozleciała się jeszcze zanim zdążyła trafić na talerze.
Rozmrażanie ryby to poważny błąd w sztuce kulinarnej. Taki filet niemal na pewno rozpadnie się na patelni, może też mocno stracić na walorach smakowych. Konsystencja będzie papkowata i wodnista. Najlepiej jest więc smażyć od razu zamrożoną rybę. Dzięki temu pozostanie jędrna i zwarta.
Jak smażyć zamrożoną rybę?
Chociaż zachęcam was do smażenia ryby bez uprzedniego rozmrażania, nie oznacza to wcale że macie wrzucić bryłę lodu bezpośrednio na patelnię. Jak to zrobić najlepiej?
Najpierw usuń nadmiar lodu, używając np. ostrego nożyka. Możesz też przepłukać filet pod zimną wodą, co ułatwi pozbycie się lodu. Gdy usuniesz cały lód, osusz rybę ręcznikiem papierowym. Mokra ryba w kontakcie z gorącym olejem sprawi, że rozchlapywanie tłuszczu dookoła masz pewne jak w banku.
Mrożoną rybę leciutko skrop olejem albo sokiem z cytryny, aby lepiej wchłonęła przyprawy. Teraz mrożone płaty ponacieraj solą, pieprzem, słodką papryką i ziołami. Odstaw przyprawioną rybę dosłownie na krótką chwilę. W tym czasie rozgrzej na patelni olej. Nie dopuszczaj jednak, by stał się zbyt gorący - wtedy ryba może się spalić z wierzchu, a w środku pozostać lekko surowa.
Smaż rybę mniej więcej przez 7-9 minut po każdej stronie, aż będzie złocista. Uwaga - czas smażenia może się różnić w zależności od grubości filetu, a także stopnia zamrożenia i rodzaju patelni. Zamrożoną rybę możesz nawet opanierować. Po dokładnym osuszeniu, najpierw obtocz ją w mące, a potem w roztrzepanym jajku. Na sam koniec panieruj w bułce tartej. Lekko dociskaj, aby panierka dobrze przylegała.