Mycie truskawek to temat, który wciąż bywa traktowany po macoszemu. A to błąd – bo te owoce chłoną wszystko, co znajduje się na ich powierzchni. I nie chodzi tylko o resztki ziemi czy piachu. Pod skórką potrafią czaić się malutkie owady, których nie zobaczysz gołym okiem. Dlatego zamiast polewać truskawki wodą z kranu, warto sięgnąć po coś, co naprawdę zadziała. Domowa mieszanka z solą to najprostszy sposób, by pozbyć się nieproszonych lokatorów.
Dlaczego samo opłukanie truskawek wodą nie wystarcza?
Truskawki to owoce o bardzo delikatnej strukturze i nierównej powierzchni. Ich skórka nie jest gładka, jak np. u jabłka – zawiera mnóstwo mikrozakamarków. W nich mogą gromadzić się nie tylko resztki gleby, ale też mikroskopijne owady: mszyce, larwy, a czasem nawet malutkie ślimaki. Problemem są też pestycydy, jeśli owoce pochodzą z upraw konwencjonalnych.
Zobacz także:
Woda z kranu wypłukuje jedynie to, co znajduje się na samej powierzchni i co łatwo się odkleja. Nie ma szans, żeby usunęła wszystko, co truskawka „przytuliła” do środka. Dlatego tak często widać w Internecie nagrania, jak po moczeniu owoców w domowych mieszankach z wody i soli, na dnie miski pojawiają się drobne stworzonka.
Jak przygotować mieszankę do moczenia truskawek?
Najprostsza wersja to 1 litr zimnej wody i 1 łyżka soli. Wystarczy rozpuścić drobinki w misce i wrzucić do środka truskawki. Nie musisz ich mieszać ani dociskać – wystarczy, że poleżą w tej kąpieli przez 10–15 minut.
Sól działa w bardzo prosty sposób – zmienia środowisko na takie, które jest nieprzyjazne dla mikroorganizmów i małych owadów. Drobne stworzonka, które skryły się w truskawkach, zaczynają się poruszać i wypływać z zakamarków. Dodatkowo sól pomaga rozpuścić niektóre substancje ochronne, które mogły zostać użyte na plantacjach.
Po moczeniu truskawki warto jeszcze raz przepłukać czystą wodą, żeby pozbyć się resztek soli. Nie zostawiaj ich też zbyt długo w solance – mogą zmięknąć i stracić jędrność.
W czym jeszcze można myć truskawki?
Jeśli chcesz mieć jeszcze większą pewność, że twoje truskawki są czyste, możesz dolać do wody odrobinę octu jabłkowego lub soku z cytryny. Nie więcej niż 2–3 łyżki na litr kąpieli – inaczej owoce mogą przejąć kwaśny smak.
Ocet ma właściwości bakteriobójcze i dodatkowo rozpuszcza niektóre zanieczyszczenia, zwłaszcza jeśli owoce były opryskiwane. Cytryna działa podobnie, ale łagodniej. Wersja z octem jest lepsza, jeśli truskawki mają trafić do wypieków, gdzie i tak będą przetworzone. Jeśli planujesz zjeść je na surowo, postaw na cytrynę – nie zostawi zapachu ani posmaku.
Pamiętaj tylko, żeby po takim oczyszczaniu jeszcze raz dokładnie wypłukać owoce w czystej wodzie i dobrze je osuszyć. Mokre truskawki szybciej się psują.
Jak przechowywać truskawki po myciu?
Mokre truskawki to pułapka – nawet jeśli są dobrze oczyszczone, szybko zaczną pleśnieć, jeśli nie zadbasz o ich przechowywanie. Najlepiej rozłożyć je na papierowym ręczniku lub ściereczce, delikatnie osuszyć i przełożyć do pudełka wyłożonego papierem.
Pojemnik powinien być otwarty lub mieć luźno zamkniętą pokrywkę – tak, żeby owoce mogły „oddychać”. Nie układaj ich w kilku warstwach – najlepiej, żeby każda truskawka miała trochę miejsca. Jeśli nie zamierzasz ich zjeść tego samego dnia, przechowuj je w lodówce, ale nie w jej najzimniejszej części.
Możesz też pomyśleć o szybkim przetworzeniu truskawek – zasypać je cukrem w słoikach, zblendować na koktajl, dodać do ciasta. Dzięki temu nic się nie zmarnuje.