Placki ziemniaczane to danie, które doskonale łączy dwie różne grupy ludzi. Z jednej strony cenią je bowiem tradycjonaliści, zwolennicy starej polskiej kuchni. Z drugiej, plackiem ziemniaczanym nie pogardzą także i ludzie nowocześni, postępowi, którzy stronią raczej od dań mięsnych i kierują się bardziej ku kuchni wegańskiej czy wegetariańskiej.
Poza uwielbieniem do placków jedni i drudzy zgodzą się także co do jednego – placki ziemniaczane to wyjątkowo niewdzięczne danie do przygotowywania. Wie o tym chyba każdy, kto choćby raz wziął się za tarcie kilogramów kartofli na okrutnie niewygodnej tarce.
Zobacz także:
Boląca ręka, ślizgające się warzywo, uszkodzone opuszki palców – tak wygląda zwykle praca z tarciem ziemniaków w każdym domu. Na krótką metę pomóc może zmiana ręki lub w lepszym razie zmiana trącego… W grę nie wchodzi za to przejście na „szybsze”, czyli większe oczka tarki, bo to poskutkuje po prostu nie takim smakiem dania, jakiego byśmy sobie życzyli.
Jak zrobić placki ziemniaczane bez tarki?
Co więc z tym fantem począć? Na szczęście nowoczesna technologia może raz na zawsze wyręczyć nas z tego tarkowego koszmaru. Ziemniaki na placki ziemniaczane można bowiem skutecznie i sprawnie zetrzeć w zwykłym blenderze kielichowym lub w malakserze. Jeśli do tej pory jeszcze tego nie robiłeś, daj sobie szansę i uwolnij się od męczarni.
Warunki powodzenia tej operacji są dwa. Po pierwsze, ostrza blendera lub malaksera absolutnie nie powinny być tępe. W przeciwnym razie operacja tarcia skończy się przegrzaniem maszyny i kulinarną wpadką.
Po drugie, trąc ziemniaki na placki ziemniaczane w blenderze kielichowym, pamiętaj o stopniowym, metodycznym działaniu. Nie pakuj od razu do kielicha dużej ilości ziemniaków. Blender musi mieć przestrzeń, by sprawnie zmielić podaną mu zawartość.
Mielony produkt powinien także zawierać wodę – ziemniakom jej nie brakuje, ale trzeba doprowadzić do tego, by ją puściły. W tym celu najpierw zmiel na gładko kilka mniejszych kawałków, a dopiero potem dodawaj większą ilość. Cały proces powtarzaj stopniowo do momentu, aż zmielisz całość obranych warzyw.
Czy placki ziemniaczane z blendera wychodzą chrupiące?
A co z konsystencją masy na placki ziemniaczane? Nie da się ukryć, że będzie ona różniła się nieco od tego, co gwarantuje nam zwykła tarka. Tak czy siak, nie ma to wpływu jednak na to, co w plackach najważniejsze – czyli chrupkość placuszków.
Wystarczy że zmieszasz zmielone ziemniaki z niewielkim dodatkiem mąki, jajkiem, odrobiną soli i pieprzu i usmażysz na sporej ilości oleju, koniecznie na dobrze rozgrzanej patelni. Nie przesadzaj z grubością placków – to właśnie ona najczęściej wpływa na brak odpowiedniego „chrupnięcia” w placku.