Wiele osób zgodzi się, że nie ma lepszej przekąski na słodko niż kromka świeżego chleba z masłem i miodem. Okazuje się jednak, że miód, poza tym, że podrabiany i rozwadniany, może też zawierać groźne dla pszczół, a przy okazji też i dla nas substancje. 

Greenpeace alarmuje: zakazany pestycyd w polskich miodach

Greenpeace Polska przeanalizował 30 próbek miodu, które zostały zakupione w różnych sklepach w Polsce. Wyniki badań szokują – w aż 20 z nich wykryto tiametoksam. To substancja chemiczna, której stosowanie w Unii Europejskiej zostało zakazane w 2018 roku. Pomimo tego, pestycyd wciąż pojawia się w produktach trafiających na polski rynek. Najbardziej skażone okazały się próbki z miodem rzepakowym, a najczystsze z miodem gryczanym.

Zobacz także:

Organizacja w odpowiedzi na te niepokojące dane złożyła oficjalne zawiadomienie do dwóch instytucji państwowych: Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS). Greenpeace apeluje o:

  • natychmiastowe działania kontrolne produktów i producentów miodów
  • całkowite wycofanie zezwoleń na stosowanie zakazanych pestycydów 
  • pilnego działanie służb państwowych w celu wyjaśnienia skali problemu
  • usunięcie produktów z obrotu

Czym jest tiametoksam i dlaczego jest niebezpieczny dla pszczół?

Tiametoksam należy do grupy neonikotynoidów – pestycydów szczególnie niebezpiecznych dla pszczół i innych owadów zapylających. Choć stosowany był powszechnie jako środek ochrony roślin, jego toksyczność dla środowiska naturalnego spowodowała, że Unia Europejska wprowadziła zakaz jego stosowania. Zakaz obowiązuje od 2018 roku.

Pomimo zakazu, Greenpeace wykrył tiametoksam w miodzie rzepakowym dostępnym na polskim rynku. To oznacza, że substancja ta może nadal być używana w sposób nielegalny lub z ominięciem przepisów. Jej obecność w produktach spożywczych stanowi zagrożenie nie tylko dla pszczół, ale także dla ludzi.

Jak alarmuje organizacja:

Oprócz tiachloprydu, w ramach Wielkiego Testu Miodu w przebadanych próbkach znaleziono też osiem innych pestycydów, w tym inny neurotoksyczny i szkodliwy dla owadów zapylających neonikotynoid  – acetamipryd. Wykryto go w ponad połowie próbek, a w co piątej jego poziom przekraczał dopuszczalne normy. Ogółem wśród przebadanych miodów rzepakowego, gryczanego i wielokwiatowego ze wszystkich województw, wolne od pestycydów było tylko 35 proc. próbek, a co piątym zawartość pestycydów przekraczała maksymalne dopuszczane poziomy. 

Polskie służby na celowniku – zawiadomienie o podejrzeniu złamania prawa

Greenpeace złożył oficjalne zawiadomienie do PIORiN i GIS. Organizacja domaga się dokładnych kontroli i wycofania miodów, w których wykryto tiametoksam. Wskazuje także na konieczność ustalenia, w jaki sposób nielegalna substancja znalazła się w produktach dostępnych w sprzedaży.

Według Greenpeace, sytuacja ta może świadczyć o systemowych zaniedbaniach w zakresie kontroli produktów rolno-spożywczych oraz braku skutecznego egzekwowania przepisów prawa unijnego.

Zarzuty wobec rządu – czy Polska ignoruje prawo UE?

Greenpeace oskarża polskie władze o niewłaściwe wdrażanie unijnego zakazu stosowania tiametoksamu. W ocenie organizacji, Polska umożliwia obchodzenie zakazów wprowadzonych przez Komisję Europejską, co prowadzi do dalszego narażenia środowiska i zdrowia publicznego.

W 2023 roku Komisja Europejska wystosowała formalne wezwanie do Polski w sprawie naruszenia prawa związanego z pestycydami. Greenpeace wskazuje, że działania władz są nieskuteczne i umożliwiają dalsze stosowanie substancji niebezpiecznych. Organizacja apeluje także do klientów o świadomość i ostrożność przy zakupie miodów – szczególnie tych pochodzących z upraw rzepaku.