W kuchni często sięgamy po egzotyczne produkty: łososia z Norwegii, krewetki z Azji, tuńczyka z puszki. A tymczasem tu, w Polsce, mamy dostęp do ryby, która smakiem i konsystencją mogłaby spokojnie konkurować z najbardziej cenionymi gatunkami. Mowa o rybie, która od lat jest ceniona w kuchni skandynawskiej, szczególnie w Szwecji i Finlandii. Tam trafia na stoły zarówno w domach, jak i w restauracjach. U nas pozostaje niszowa, choć jest dostępna i naprawdę warta spróbowania. Jeśli szukasz alternatywy dla tłustego łososia czy wymagającego w obróbce karpia, ten wybór może cię zaskoczyć.
Co to jest sielawa?
Sielawa to słodkowodna ryba z rodziny łososiowatych. Występuje głównie w czystych, chłodnych jeziorach. Najwięcej jej w północnej Polsce, zwłaszcza na Mazurach. Ma smukłe, srebrzyste ciało i osiąga zwykle 20-30 cm długości. W kuchni ceni się ją za wyjątkowo delikatne, niemal maślane mięso i niewielką liczbę ości. Smakiem przypomina połączenie pstrąga z łososiem, ale jest łagodniejsza i lżejsza. Choć w Polsce uznawana jest raczej za rzadko spotykany przysmak, w krajach skandynawskich to jedno z bardziej cenionych dań rybnych. W Szwecji i Finlandii często podaje się ją wędzoną, grillowaną albo smażoną na masełku. Sielawa świetnie sprawdza się też w wersji marynowanej, szczególnie w letnich, lekkich daniach.
Zobacz także:
Jak smakuje sielawa i gdzie ją kupić?
Sielawa ma delikatne, jasne mięso o subtelnym, lekko słodkawym smaku. Nie dominuje żadnym intensywnym aromatem, dlatego dobrze komponuje się z ziołami, masłem czy cytryną. W odróżnieniu od pstrąga czy łososia nie ma tłustej konsystencji, jest bardziej lekka i soczysta. Idealna dla osób, które nie przepadają za „rybnym” zapachem i wolą łagodne smaki. Jej mięso niemal rozpływa się w ustach i co ważne, sielawa ma bardzo mało ości, co czyni ją wdzięczną do jedzenia, także dla dzieci.
Kupisz ją najłatwiej bezpośrednio u rybaków nad mazurskimi jeziorami albo w sklepach rybnych w północnej Polsce. W większych miastach warto szukać jej w delikatesach rybnych lub na targach z regionalną żywnością, gdzie jest najczęściej w wersji wędzonej lub mrożonej. Jeśli trafisz na świeżą, warto od razu ją przyrządzić. Świeża sielawa ma wyjątkowy smak, którego nie da się porównać z żadną inną rybą.
Przepis na pieczoną sielawę z koperkiem i cytryną
Składniki:
- 2 świeże sielawy, wypatroszone i oczyszczone
- 1 cytryna
- 2 gałązki świeżego koperku
- 2 łyżki masła
- sól morska, świeżo mielony pieprz
- odrobina oliwy
Sposób przygotowania:
- Rybę osusz papierowym ręcznikiem i natrzyj solą oraz pieprzem również w środku.
- Do wnętrza każdej sielawy włóż plasterek cytryny i gałązkę koperku.
- Z wierzchu posmaruj ryby masłem, a skórkę delikatnie skrop oliwą.
- Ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piecz w temperaturze 180°C przez około 20 minut. Ryba powinna mieć lekko zarumienioną skórkę i miękkie, soczyste wnętrze.
Podawaj z młodymi ziemniakami z koperkiem albo lekką sałatką z ogórków małosolnych.