Rukiew wodna wraca do łask. Dawniej traktowana jak zielsko przy strumieniu, dziś coraz częściej trafia na talerze. I nic dziwnego, jej pieprzny, lekko orzechowy smak przypomina rukolę, ale jest głębszy, bardziej „zielony”. Świetnie łączy się z cytrusami, rybami, jajkami, a nawet z makaronem. Problem w tym, że większość z nas nawet nie wie, że ma ją dosłownie pod nogami. Jednak zanim wrzucisz ją na patelnię czy do sałatki, warto poznać jeden ważny detal.
Rukiew wodna w kuchni – dlaczego warto po nią sięgać?
Rukiew wodna to jedno z tych ziół, które potrafi całkowicie zmienić smak dania. Jest soczysta, ma wyrazisty smak, a do tego pięknie wygląda. Zielone, błyszczące listki z delikatnymi łodyżkami sprawdzą się jako:
Zobacz także:
- dodatek do świeżych sałatek (szczególnie z owocami cytrusowymi: pomarańczą, grejpfrutem)
- zielenina do kanapek zamiast sałaty lodowej czy rukoli
- baza do pesto (zamiast bazylii)
- składnik zup typu krem, szczególnie dobrze wypada z ziemniakiem, groszkiem albo kalafiorem
- zielone uzupełnienie dań z rybą, jajkiem czy tofu
- dodatek do omletów i frittaty
- składnik smoothie, ale tylko dla fanów wyrazistych, pieprznych smaków
Najlepiej smakuje na surowo, wtedy zachowuje chrupkość i pełnię smaku. Na ciepło szybko traci jędrność, ale nadal może być ciekawym dodatkiem, np. do risotto.
Gdzie kupić lub znaleźć rukiew wodną?
Rukiew wodną coraz częściej można znaleźć w warzywniakach i na bazarach, ale najczęściej pojawia się tam sezonowo, głównie wiosną i wczesnym latem. W marketach bywa dostępna w opakowaniach z miksem sałat, ale rzadko w czystej formie.
Co ciekawe, i tu dochodzimy do kluczowego szczegółu, rukiew rośnie też dziko przy czystych źródłach wody: małych strumieniach, rowach melioracyjnych, miejscach o stałym przepływie. Ale tu trzeba uważać. W Polsce rukiew wodna znajduje się pod ścisłą ochroną gatunkową, więc nie wolno jej zbierać ze stanowisk naturalnych bez odpowiedniego zezwolenia. Jeśli masz własne oczko wodne lub uprawiasz ją w doniczce, sprawa wygląda inaczej. Ale gdy trafisz na dzikie stanowisko, nawet jeśli roślina wygląda zachęcająco, lepiej zostaw ją w spokoju. Dla smaku sięgnij po rukiew z uprawy lub sklepu.
Sałatka z rukwią wodną, pomarańczą i fetą
Składniki (na 2 porcje):
- 1 duża garść rukwi wodnej
- 1 pomarańcza
- ok. 80 g sera feta
- ½ czerwonej cebuli
- 1 garść orzechów włoskich
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- ½ łyżeczki płynnego miodu
- sól i świeżo mielony pieprz
Sposób przygotowania:
- Rukiew opłucz i osusz. Przełóż do miski.
- Pomarańczę obierz i pokrój w plastry lub cząstki, usuwając błonki, jeśli chcesz uzyskać bardziej delikatny efekt.
- Czerwoną cebulę pokrój w cienkie piórka, a fetę pokrusz palcami na mniejsze kawałki.
- Orzechy lekko podpraż na suchej patelni, będą bardziej aromatyczne i chrupiące.
- W małej miseczce wymieszaj oliwę z sokiem z cytryny (lub octem) i miodem. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
- Wszystko połącz w misce: rukiew, pomarańczę, cebulę, fetę i orzechy. Polej sosem tuż przed podaniem i delikatnie wymieszaj.